e-commerce sklep internetowy jako startup

Sklep internetowy jako startup?

Wiele osób chciałoby zacząć swoją działalność biznesową w Internecie, zakładając własny wymarzony sklep internetowy. Systemy e-commerce przeżywają szaloną popularność, gdyż korzystanie z platform sprzedażowych stanowi wygodę dla obu stron, sprzedających i kupujących, zwłaszcza przy wszystkich udogodnieniach pod kątem płatności i nowoczesnych przesyłkach do paczkomatów (To był polski wynalazek?). W tym poradniku chcielibyśmy zawrzeć maksimum informacji dla osób zadających sobie pytanie:

Jaki sklep na startup będzie najlepszy?

Przez lata prowadziliśmy nasz własny sklep internetowy. W zasadzie można powiedzieć – zaczynaliśmy równocześnie z najbardziej znaną firmą nowych technologii ze Szczecina, czyli z home.pl. Było to ponad 20 lat temu. Można powiedzieć zatem, że posiadamy długoletnie doświadczenie ze sprzedażą przez internet, którym to chętnie podzielimy się z Państwem w tym artykule.

Nasz startup, czyli księgarnia internetowa, 20 lat temu.

Nasza księgarnia merikom.pl, chociaż obecnie już niedziałająca, wciąż stanowi jednak dla nas źródło wielu inspiracji i bazę doświadczeń –  również dlatego, że prowadziliśmy ją sukcesywnie na kilku platformach sprzedażowych. Wtedy księgarnie internetowe stanowiły novum, a typowa paczka szła pocztą polską. Do 1-2 tygodni.

Kolejny nasz projekt (typu startup) to również był sklep internetowy, z branży okiennej i przeznaczony na rynek skandynawski. Niesamowite doświadczenie, gdy cały sklep mówi do ciebie po norwesku… w języku, którego nie znasz.

Patrząc pod kątem technologii sklepu – tym razem wykorzystaliśmy w nim zupełnie inną technologię, mianowicie platformę sprzedażową opartą na darmowym (jako open source) systemie Joomla CMS. Jako komponent sprzedażowy wykorzystaliśmy komponent (to taka rozbudowana wtyczka z dostępem do bazy danych, backendu i frontendu)  sklepowy Virtuemart dla Joomla,

Dlaczego Open source do sklepu internetowego? Dlaczego Joomla?

System Joomli , czyli open source, kod źródłowy o otwartym charakterze, ze społecznością utrzymującą ten kod, często w sposób zupełnie bezinteresowny, pozwalał nam pisać własne autorskie rozwiązania do sklepu. Były to moduły ale też pluginy, które wzbogacały domyślne funkcje sklepu. Dzięki temu – z wykorzystaniem javascript / jquery, utworzyliśmy autorski konfigurator okna – naszego produktu – z wieloma opcjami, wymiarami, tworzeniem w locie rysunku wektorowego itd. Udało się nam też wygenerować skrypt „pakujący” okna na ciężarówkę na europaletach – z optymalizacją rozmieszczenia okien na palecie.

Komercjalizacja skryptu a reakcja klientów

Virtuemart jest obecnie coraz rzadziej wykorzystywany, głównie ze względu na ogromną popularność innego konkurencyjnego  systemu CMS, czyli WordPressa, na którym mamy do dyspozycji od razu darmowy sklep Woocommerce. Niestety, ostatnie działania dysponenta i obecnego programisty Virtuemart, czyli komercjalizacja skryptu, spowoduje jeszcze większy odpływ klientów, którzy mogliby wykorzystać go w swoim startupie. Koszt na starcie, spadająca popularność skryptu, oraz coś co po angielsku nazywa się „learning curve”, krzywa trudności, próg wejścia pod względem „mózgowym”.

Jaki system e-commerce jest najlepszy?

Najkrócej mówiąc: taki, który będzie:

  • odpowiadał naszym potrzebom i
  • który spełni Wymagania i założenia naszego projektu
  • będąc dopasowanym do specyfiki branży startupu, zwłaszcza do branży, w której chcemy prowadzić sprzedaż.

Brzmi to może zawile, dlatego Przyjrzyjmy się bliżej jaki mamy wybór systemów sklepów internetowych w 2025 roku, które nie będą wymagać ogromnych nakładów na start. Czyli przede wszystkim bierzemy pod uwagę Open Source, systemy darmowe na otwartej licencji.

Wracając do okolic roku 2000. Pierwszy nasz sklep w sieci, czyli strona księgarni internetowej, był zbiorem skryptów, zintegrowanym z panelem dostawcy internetu, którym był home.pl. Praca z tamtym systemem wymagała sporo determinacji, pracowitości, cierpliwości i zaangażowania, gdyż wiele czynności przy sklepie wykonywaliśmy ręcznie!

Pomarzyć można było:

– o imporcie i eksporcie bazy sklepu z podziałem na kategorie

– o jakimś narzędziu integracji z systemem księgowym

– o automatycznym wystawieniu faktur czy tworzeniu etykiet na przesyłki.

Jedyna integracją, jaką udało się nam przeprowadzić w dawnym sklepie, była ta z płatnościami mTransfer z mBanku. Dodam, że była to dość popularna forma płatności na początku XXI wieku.

Nowy sklep, nowe funkcje, czyli szybsza obsługa sprzedaży

Wtedy pojawiła się oferta poznańskiej firmy Sote. Był to wielki technologiczny krok naprzód. Sklep Sote posiadał nowoczesną strukturę, choć dalej bazował na silniku PHP (notabene, jak 99 % sklepów internetowych), jednak architektura tego sklepu była rasowym przykładem wzorca model-widok-kontroler, czyli MVC. Wyposażony był też w piękny system szablonów, czy miał wzorową separację treści od formy, co jest obecnie standardem systemów zarządzania treścią. SOTE posiadał własne wtyczki do płatności i był  (jest?) naprawdę fajnym sklepem!

Można było eksportować zamówienia do systemu fakturującego (konkretnie do Faktura NT) za pomocą wtyczki. Oznaczało to duży postęp w codziennym korzystaniu z systemu zamówień. W zasadzie księgarnia internetowa merikom.pl do końca pracowała na silniku sklepu internetowego Sote.

Zobacz , jak działa obecnie sklep www.sote.pl

Oczywiście, obecnie mamy dużo większy wybór gotowych systemów sprzedażowych do zastosowania we własnym sklepie internetowym. Co więcej, pojawiło się dużo darmowych wtyczek, w tym najbardziej popularna wtyczka do darmowego CMS WordPress, czyli wspomniany już Woocommerce.

Czy skrypt sklepu Woocommerce jest najlepszym rozwiązaniem, bo darmowym?

Pamiętajmy, że do platformy wooCommerce cały czas “doczepiony” jest na stałe WordPress ze wszystkimi jego częściami: skryptami, modułami i hakami. Czy potrzebujemy całego systemu blogowego CMS tylko po to żeby mieć sklep internetowy? Z drugiej strony –  taka integracja może ułatwić pozycjonowanie przyszłego sklepu, bo od razu, w tej samej domenie, możemy tworzyć artykuły na bloga, które będą prowadzić do odpowiednich stron produktów i kategorii w sklepie – co niesamowicie wzbogaci zawartość podstron –  ale to już jest temat z kategorii SEO, czyli pozycjonowania sklepu.

strona wtyczek do sklepu Woocommerce

Niestety, w odróżnieniu od Joomli, WordPress nie posiada natywnej wielojęzyczności “z pudełka”. Wiele języków wymaga instalacji i porządnej konfiguracji odpowiedniego pluginu, a najlepsze są przeważnie płatne. A propos.

Czy sklep Woocommerce jest za darmo?

Aby to ocenić i odpowiedzieć rzeczowo na postawione pytanie, należy wrócić do założeń startupu, naszego e-biznesu. Sam skrypt sprzedażowy jest darmową wtyczką WordPressa. Należy sobie odpowiedzieć na pytania:

  • Jak duży będzie nasz sklep internetowy?
  • Jakie zamierzamy wprowadzić metody płatności? 
  • Czy będziemy integrować się z Allegro?
  • Czy obejdziemy się bez integracji z hurtownią?

Pamiętajmy że do sklepu internetowego –  naszego startupu – za jakiś czas będziemy chcieli dołączyć kolejne moduły, czy to metody płatności, czy to integracje z innymi systemami zewnętrznymi. A może jakiś inny szablon znajdziemy który trzeba będzie dostosować? Te wszystkie koszty trzeba podliczyć i przewidzieć. Plusem wordpressa jest oczywiście jego szalona popularność oraz szybka, łatwa i bezproblemowa instalacja na większości serwerów, które możemy wynająć u hostingodawców obecnie w Polsce. Do tego mamy potężną społeczność co pomoże rozwiązać większość typowych problemów ze skryptem.